KIERUJE NAMI NIE RZECZYWISTE CIERPIENIE, ALE OBAWA, ŻE COŚ JE SPOWODUJE.
PODOBNIE Z PRZYJEMNOŚCIĄ - KIERUJE NAMI NIE ONA SAMA, LECZ NASZE
PRZEKONANIE, NASZE POCZUCIE PEWNOŚCI, ŻE PODJĘTE DZIAŁANIA SPRAWIĄ NAM
PRZYJEMNOŚĆ.
Pamiętaj, że cokolwiek cennego chcesz osiągnąć, musisz w tym celu
przebrnąć przez krótkotrwałe cierpienie. Jeśli chcesz mieć piękne ciało,
musisz się gimnastykować, co wymaga krótkotrwałego trudu. Kiedy jednak
wykonasz już dość ćwiczeń, stają się one przyjemnością. Tak samo z
dietą. Narzucenie sobie jakiejkolwiek dyscypliny wymaga przebrnięcia
przez cierpienie, czy ma to być dyscyplina w interesach, kontaktach z
ludźmi, ufaniu sobie, zdrowiu czy finansach.
Najważniejsze jest, by pamiętać, że nigdy nie uciekamy przed
rzeczywistym cierpieniem. Uciekamy przed tym, co W NASZYM PRZEKONANIU
doprowadzi do cierpienia.