Drogi czytelniku!
Jeśli fakty tu nagromadzone pozwolą Ci zidentyfikować moją osobę proszę nie mów mi o tym, bo cała radocha z pisania anonimowego bloga pryśnie!
niedziela, 29 września 2013
#Denat
Bez koloryzujących słówek. Minęły 3 lata i 2 miesiące gdy usunięto
mi z ciała "denata"/nowotwór złośliwy. Przez dwa lata chodziłem
regularnie na badania kontrolne markery, USG, RTG. W zeszłym roku kiedy
miał być wyjazd do Niemiec do pracy jak się później okazało ściema i
złudna nadzieja na coś takiego w moim życiu. Wtedy nie poszedłem na
pierwsze badanie kontrolne, a później to już się potoczyło bo nie
wyznaczyłem kolejnego więc od roku i 2 miesięcy nie wiem czy denat nie
powrócił.
Od miesiąca odczuwam ucisk w miejscu gdzie denat stacjonował czasem
jest to lekki ból jednak uznałem, że do póki nie będę odczuwał takiego
bólu, żeby mi on przeszkadzał w codziennym funkcjonowaniu olewam sprawę.
Może to będzie właśnie tak droga poprzez denata na tamtą stronę?
To bardzo nie fajnie, że zaniedbujesz takie sprawy, zwłaszcza, że odczuwasz "coś". Lepiej się wybierz na badania to tylko dla Twojego dobra.
OdpowiedzUsuńDominik dbaj o siebie . Proszę . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń