wtorek, 16 lipca 2013

świeże myśli

wstał rano, przeciągnął się, spojrzała za okno pogoda jak na tę porę dnia nawet ładna i wtedy zauważył że stoi nago ... dlaczego, co się stało
... i wtedy się obudził ubrany w swoją piżamę, a pogoda za oknem była mglista


Czy my jesteśmy „pasożytami”? Żywimy się innymi ludźmi, ich poglądami, myślami, emocjami, uczuciami. Wchłaniamy ile się da, a potem staramy się sklecić z tego własny świat. Mniej lub bardziej zwichnięty. Co by było gdybym zamieszkał na bezludnej wyspie? Skąd brałbym siłę i budulec na Mój świat.


myśl wieczorna, a wręcz nocna: Układając głowę na poduszce naszła mnie refleksja iż o pewnych rzeczach warto by pisać inaczej. Ja się zmieniam dlatego język tego pisania też się zmienia.
Zabawny jest ten moment, w którym uświadamiam sobie, że moim największym koszmarem jest rzeczywistość. Może to próżność, czy raczej głupota… ale z tematem przemijania nie jestem w stanie się pogodzić.
Nie znam Cię, lecz jeśli… w którymś momencie życia, drogi nasze się zejdą, niczego do mnie nie mów. Po prostu… Pocałuj mnie, jak Helga Herr Flick’a.

1 komentarz:

  1. Perfect SENSE 2011 czasem warto czekać ... "i tak zycie toczy się dalej..."

    OdpowiedzUsuń