tak zablokowałem swoje konto na fellow.pl z kumpello.pl podobnie, nie usuwałem ich zupełnie widać jeszcze się łudzę, że do
czegoś się przydadzą; choć faktem jest, że spotkałem się towarzysko
umawiając się przez te portale jednak z żadną z tych osób nie utrzymuję
kontaktu mimo, że spotkania były normalne i niby według nich było OK to
mimo to kontakt się nie utrzymał choć próbowałem się jeszcze spotkać to
nic z tego nie wyszło; na tych portalach od jakiegoś czasu działają
takie funkcje, to się chyba nazywa android (podobnie jak na facebooku), że ma się dostęp do portalu
mając telefon obsługujący tą funkcję i moja refleksja co do tego: -co z
tego, że dostępny online 24h/ dobę, jeśli taka osoba okazuje się, że jest nie dostępna realnie, taka to
ta rzeczywistość wirtualna jest; kiedyś dużo czasu przesiadywałem na
tych portalach w sumie więcej go zmarnowałem na fellow, wniosek jest
taki, że jak dla mnie to miejsce do karmienia swoich złudnych nadziei,
ile można oglądać fotki i czytać te teksty w dużej części
przekopiowywane z netu, jeden od drugiego, część z kont tam jest
zwyczajnie fikcyjna, kolejna rzecz to tzw. widełki wiekowe ci poniżej 30
lat wpisują właśnie górną wiekową do 30 lat choć i tak okazuje się że
to ściema bo preferują osoby w swoim wieku;
ostatnio poświęciłem trochę czasu na lekturze stronek i
postów na forach o samobójstwie coraz bardziej chcę to zrobić; zabrałem się dzisiaj za porządkowanie różnych drobiazgów w pokoju, bo
chce zostawić po sobie porządek przynajmniej ten w miarę zewnętrzny, jak
z tym wyjdzie czas pokaże w każdym bądź razie chcę to i owo
uporządkować by nie było później zbędnego zamieszania; układam sobie w
głowie w jakiej kolejności to wszystko zrobić;
czas pokaże jak to wyjdzie czy coś się zmieni, a jeśli nie czy starczy mi na tyle odwagi by się na to zdecydować by to zrobić ...
Hej. Ja ci powiem że w dzień w który blokowałem swoje profile na portalach gejowskich odkryłem że przyjął mnie do znajomych na fellow jakiś gość a chciałem się pożegnać z ludziami z którymi korespondowałem. I z głupia napisałem do niego. Tak poznałem mojego obecnego chłopka. Więc się nie poddawaj. Wiem co przeżywasz sam miałem taki okres. Choć powiem że w związku nie jest lżej. Szczególnie jak się jest w związku z kimś kto nie ma łatwego charakteru. Dodam że ja też nie jestem łatwym człowiekiem. Podejdź do spotykania się z ludziami z dystansem. Łatwo mówić wiem ale to pomaga. A co do samobójstwa próbowałem i powiem ci że teraz wiem że chce żyć mimo że nie jest łatwo.
OdpowiedzUsuńmiło, że chciało Ci się napisac komentarz, co do treści jeden masz szczęście inny nie widać należę do tych drugich widocznie; związku nigdy w życiu nie doświadczyłem wię nawet nie znam tego; samobójstwo: chyba do tego dojrzewam ...
OdpowiedzUsuńTak dojrzałeś. Nie wiesz o czym mówisz. A co do związku każdy go doświadcza z czasem. Może czas odważniej poszukać.
OdpowiedzUsuńSamobójstwo to tchórzostwo, uciekanie przed światem realnym, bo poznałeś wirtualność, która wydaje się być kolorowa, fajniejsza, a rzeczywistość czasami bywa szara, wtedy też ciężko jest nauczyć się żyć z innymi, obcować z nimi.
OdpowiedzUsuńFaktycznie na felku i kumpelku roi się od wielu przeróżnych postaci, ale czy tak też nie jest w realu? Jest nas miliardy potrzebujemy czasu by się odnaleźć, czasem malutkich, czasem ogromnych zmian w naszym życiu aby dostrzec przynajmniej to: SENS ŻYCIA.
UsuńTak łatwo ocenić Ci myślącego o samobójstwie jako TCHÓRZ? Czy pisząc tak czujesz się lepszy bo Ty żyjesz i chcesz, żyć, może widać masz dla kogo, może zwyczajnie wygodnie Ci się żyje ... ale nie każdy tak ma; a jeśli to przejaw bezsilności wobec tego co się oświadcza i jak się żyje... ocenić i wydać wyrok od tak na kogoś jest łatwo...
Nie mogę się zalogować na konto
OdpowiedzUsuń